.,
Poprzedni mecz Pozostałe
0-1
Liverpool vs Aston Villa
13.09.2014, godzina 18:30
4. kolejka Premier League - Anfield
Następny mecz Pozostałe
Tabela Premier League
Drużyna
M
Pkt
1. Liverpool
0
0
2. Manchester City
0
0
3. Sunderland
0
0
4. Everton
0
0
5. Chelsea
0
0
6. Aston Villa
0
0
7. Arsenal
0
0
8. Stoke City
0
0
9. Tottenham Hotspur
0
0
10. Manchester United
0
0
11. Norwich City
0
0
12. Swansea City
0
0
13. Southampton FC
0
0
14. Newcastle United
0
0
15. West Bromwich Albion
0
0
16. West Ham United
0
0
17. Crystal Palace
0
0
18. Leicester City F.C.
0
0
zobacz szczegółową tabelę
Tabela strzelców
Imię i nazwisko
Br.
zobacz całą tabelę
Aston Villa FC vs. Burnley FC 67
Data: 24.05.2015 - 12:14 / Autor: Mr HoltEnd
Źródło:

Kończy się sezon Premier League 2014/2015. Dla kibiców Aston Villi może był słaby, może dobry, może dołujący, a może optymistyczny. Jakkolwiek by go nie oceniać, jednego zarzucić się nie da: że nie był emocjonujący. I to nie tylko w negatywnym, ale również pozytywnym sensie.

 

Warto odnotować fakt, że dzisiejszy mecz z Burnley będzie rozgrywany na Villa Park przy komplecie publiczności – wydarzenie rzadkie, więc tym bardziej cenne, świadczące o powrocie wiary w wielką Aston Villę i „nowe otwarcie” dokonane przez Tima Sherwooda. Dla ochłody i ku pamięci – obecny sezon jest niestety rekordowy pod względem najmniejszej liczby zdobytych bramek – zaledwie 31. Do dziś najgorszy wynik – 36 goli – padł w sezonie 1969/70.

 

Dzisiejszy przeciwnik nie należy do najbardziej wymagających a miejscówki w strefie zrzutu już zostały w zasadzie przydzielone (choć może jeszcze Hull zrobić niespodziankę i zafundować przejazd w dół nieporadnemu do granic absurdu Newcastle – 1 pkt w 10 meczach). Nie oznacza to dla The Villans, że będzie łatwo i przyjemnie. Wręcz przeciwnie The Clarets to twardy i bardzo ambitny zespół, który będzie chciał się pożegnać z dumnie podniesioną głową. Faktem jest, że dla Burnley to ostatni mecz w Premier League przynajmniej do końca sezonu 2015/16 i chyba warto powiedzieć The Clarets: walczyliście naprawdę dzielnie, ale tym razem się nie udało.

 

Choć dzisiejszy mecz wydaje się bez znaczenia dla obu drużyn, to jednak miejmy nadzieję, że The Villans będą dostatecznie ambitni by powalczyć o więcej niż utrzymanie obecnego 16. miejsca w tabeli (które teoretycznie mogą stracić gdyby zremisowali lub przegrali z Burnley, a Newcastle wygrało z WHU). W przypadku wygranej AV ma szansę na zakończenie sezonu nawet na 14. miejscu, o ile Chelsea wygra lub co najmniej zremisuje z Sunderlandem, co wydawało się wręcz oczywiste do ostatniego meczy z WBA, w którym CFC przegrała 3:0. Drugim warunkiem jest bardzo mało prawdopodobna porażka lub remis objawienia końcówki sezonu, czyli Leicester z QPR.

 

Trudno przewidzieć jaką taktykę przyjmie Tim Sherwood, którego ostatni pomysł na ofensywną grę ze skrócenie pola zakończył się ostrym laniem zafundowanym Claret&Blue przez Świętych. Czy tym razem nie ryzykujący już niczym trener ponowi tę strategię ? Należy pamiętać, że za tydzień AV rozegra niewspółmiernie ważniejsze spotkanie z bardzo mocnym Arsenalem o Puchar FA. Tim zapewne wystawi Benteke, któremu zależy na poprawie wyniku strzeleckiego i awans w tabeli najlepszych strzelców w tym sezonie. Obecnie Chris jest na 9. miejscu z 13 bramkami, ale wciąż ma szansę na zajęcie 4. miejsca (Austin z 17), 5. (Sanchez - 16) lub przynajmniej 6. (Hazard, Giroud, Berahino po 14). Gabby pewnie spędzi dzisiejszy dzień na ławce z uwagi na niedawną kontuzję, mało prawdopodobne, aby Tim ryzykował odnowieniem urazu przed tak ważnym spotkaniem 31 maja. Na boisku raczej na pewno zobaczymy Fabiana Delpha – wybranego zawodnikiem AV sezony 2014/15 i Jacka Grealisha, który z kolei otrzymał nagrodę dla najlepszego młodego gracza AV w tym sezonie. Czas chyba najwyższy, by do bramki wrócił Brad Guzan, który zapewne będzie grał w finale na Wembley. Poza tym raczej nie należy spodziewać się zaskakujących zmian w składzie i eksperymentów z ustawieniem. Reasumując można spodziewać się ustawienia 4-3-2-1 z wysuniętym Benteke i duetem Cole, Grealish w drugiej linii ataku (mój typ) lub gdyby jednak Tim zdecydował się na wystawienie Gabby’ego to raczej 4-3-3 ze szpicą Benteke – Gabby – Grealish.

 

Bordowi to jeden z nielicznych zespołów w obecnym sezonie BPL, z którym The Villans mają dodatni bilans meczów, wygrali bowiem 40 spotkań, a przegrali 35. W 22 meczach padł remis. Spotkanie na Turf Moor w rundzie jesiennej zakończyło się niespodziewanym remisem 1:1, który potwierdzał postępującą zapaść Aston Villi. Obecna Aston Villa dowodzona przez Tima Sherwooda pokazuje, że potrafi grać bardzo skutecznie, więc można spodziewać się nie tylko 3 pkt., ale i sporej liczby bramek. Dla przypomnienia Burnley ostatni raz wygrał na Villa Park w kwietniu 1967 r.

 

Potencjalne składy:

 

Burnley FC (Sean Dyche) – Heaton - Trippier, Duff, Shackell, Mee - Boyd, Arfild, Jones, Taylor - Barnes, Ings

 

Aston Villa FC (Tim Sherwood) – Guzan - Bacuna, Vlaar, Baker, Cissokho - Cleverley, Sanchez, Delph - Cole, Grealish - Benteke

Aktualności na temat: Główne newsy;

Dodaj swój komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Komentarze użytkowników
offline
Dodał: mkondras41, 20 lipca 2015; 14:32
nie wiem co mam o tym myśleć
offline
Dodał: Dani_AVFC, 28 maja 2015; 23:29
lepiej aby nie bo jakos obawiam sie tego wyniku ale nie mogę sie doczekać meczu będe kibicował przed monitorem, transmisja sie znajdzie szybko
offline
Dodał: Bario, 28 maja 2015; 22:23
No i tak zazdroszczę wypadu VTID :)
Ktos orientuje się czy będzie gdzies w tv puszczany mecz finałowy?
offline
Dodał: 1874, 28 maja 2015; 12:36
Dzięki za relację VTID. Z Twoich słów wynika, że Twoja mama zna się na AV przynajmniej tak dobrze jak eksperci C+. Pozdrowienia dla niej.

Wszelkie spekulacje odnośnie klubu, piłkarzy i kontraktów zaczynamy od poniedziałku. Teraz schodzą one na drugi plan i wszyscy, którzy nie potrafią tego uszanować działają na naszą szkodę.
offline
Dodał: VTID, 28 maja 2015; 00:10
Z ostatniego wywiadu z Lernerem wynika, ze nadal prowadzone sa rozmowy z Amerykanami i Chinczykami oraz, ze brytyjskie konsorcjum Paula Smitha ma problemy ze znalezieniem funduszy, wiec na razie nikt ze zglaszajacych sie nie ma odpowiednich srodkow. No to hurraoptymistycznie.
offline
Dodał: VTID, 27 maja 2015; 23:47
Nie wiem jak zeszly wejsciowki dla przyjezdnych, ale na pewno czesc karnetowiczow sie nie pojawila, dzieki czemu siedzialysmy jednak obok siebie.
offline
Dodał: VTID, 27 maja 2015; 23:45
Bylam i troche sie wstydu najadlam. Moja Mama nie ma pojecia o tym kto jest kim w AV, ale stwierdzila, ze tylko 'ten maly z 16 na plecach' gra i szarpie za wszystkich i 'czasami ten z 20' cos pokaze :) Zna sie :) Bardzo podobala jej sie atmosfera meczowa.
Okropny mecz. Oby to tylko zmeczenie stresujacym sezonem bylo. Wszystkie oczy na TS.
offline
Dodał: VPK, 26 maja 2015; 11:27
Oby ta piknikowa, nędzna forma z dwóch ostatnich kolejek nie przedłużyła się na finał FA Cup z Arsenalem, bo będzie kompromitacja.
Ta drużyna po sezonie wymaga świeżej krwi i niezłego przewietrzenia po ";porządkach" Lamberta. Zwłaszcza defensywa, która popełnia trampkarskie błędy. Brakuje też DNA charakterniaków, którzy po straconym golu, czy dwóch biorą się w garść, a nie spuszczają głowy i przyjmują kolejne ciosy jak wór treningowy.
offline
Dodał: Bruno., 25 maja 2015; 22:23
troche z innej beczułki....
widzów na meczu 40.792. czyli znów nie było kompletu. Przed tygodniem ktoś napisał że będzie komplet bo w klubie podali że wszystkie wejściówki zeszły. Coś u nas z tym kompletem jest nie tak. A może to wina po stronie przyjezdnych lub wymogów bezpieczeństwa...?

Kanary po barażach do Premierleague wracają.
offline
Dodał: Bario, 25 maja 2015; 00:12
Paradoksalnie bramka Gila została dzisiaj wybrana tą najładniejszą sezonu
Zaraz za nią trafienia Delpha z Liverpoolem i Benteke z United ( 1 mecz ).
Co pan na to Sherwood?
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 21:02
Była na pewno i niestety właśnie ten mecz wybrała jako atrakcję dla bliskiej nam osoby...ale wstyd :(
offline
Dodał: Adamus, 24 maja 2015; 20:10
Przegrana z Southampton,mimo rozmiarów,była jeszcze do przełknięcia,ale to dzisiaj,przy pełnych trybunach,żenujące.
Czekam na wrażenia z meczu koleżanki VTID,wspominała,że się wybiera na Villa Park.
offline
Dodał: Bario, 24 maja 2015; 19:30
Given nie zagram bo w ostatniej chwili doznal jakiegoś urazu.. Ale czemu Guzan siezzial na lawie... Sherwooda chyba łatwo wkurzyc
offline
Dodał: Adamus, 24 maja 2015; 18:12
może masz rację,zobaczymy jak to wszystko przełoży sie na sobotni finał.Liga,ligą,a puchary to puchary...
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 18:03
Moim zdaniem TS niestety jak PL ma za małe doświadczenie w BPL. Nie jest dostatecznie kreatywny, nie tworzy dziesiątków scenariuszy, taktyk, ustawień. Eksperymentuje ? Świetnie ! Ale TS nie eksperymentuje. Stworzył określone ustawienie i eksploatuje je dopóki przynosi efekty.
offline
Dodał: Adamus, 24 maja 2015; 17:55
TS eksperymentuje,ale widać,że się gubi.Ewidentnie ma problem na lewej obronie jeśli nie ma Richardsona.Ze Świętymi wysłał tam Huttona,gdzie wiadomo,że Hutton jest przyzwoity tylko i wyłącznie na prawej obronie,dziś za karę posadził go na ławie.Obsada bramki mocno niezrozumiała.
Czyżby sodówka biła do głowy?TS powinien wiedzieć,że kibice AV są wdzięczni,sympatyczni,ale i wymagający.Lamberta niemal na rękach przynieśli na Villa Park...
offline
Dodał: Dante, 24 maja 2015; 17:54
zostajemy ale na ostatnim... nie powinno tak byc , beznadziejny mecz licze na zupelnie inna ville w przyszlym sezonie , bo jest masa rzeczy do poprawienia ale mysle pozytywnie na pryszly sezon , teraz cale sily na wembley !!
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 17:54
W tym sezonie się udało. W przyszłym raczej już nie... "syndrom Wigan" wciąż żywy...
offline
Dodał: 1874, 24 maja 2015; 17:52
Bardzo złe widowisko, bardzo złe. Cieszę się, że jednak nie poleciałem do Birmingham specjalnie na ten mecz, bo bym miał olbrzymi niedosyt.

Pozdrawiam i "do zobaczenia" za tydzien :)
offline
Dodał: Agbonlahor, 24 maja 2015; 17:47
No i kończymy na ostatnim bezpiecznym :D
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 17:44
12 porażek w sezonie. Nie pamiętam takiego chłamu odkąd jestem kibicem AV, może za O'Leary'ego w sezonie 2004/05 było coś koło tego. Jeszcze trochę i będziemy wzdychać AML wróć ! Miałem duży dystans do TS i nadal go mam. Jak dla mnie jest za dużym ryzykantem, a trzeba wiedzieć kiedy się wycofać, kiedy grać brzydko, ale na 1 pkt. A on tego po prostu nie potrafi i być może to była przyczyna, dla której poleciał z Tottenhamu. Święci skarcili nas za ustawienie i dziś powinniśmy zagrać w defensywnym ustawieniu, murując bramkę i rozgrywając atak pozycyjny. Prawdopodobnie byłoby 0:0 ale 1 pkt to nie 0 pkt !!! Nie wierzę, że zagramy z Arsenalem skutecznie i obawiam się rzeźni. Nie widzę TS na dłużej w zespole.
offline
Dodał: Bario, 24 maja 2015; 17:38
Nawet cos zaczelismy grac, ale obrona Burnley naprawde niezle sobie radzi
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 17:33
Delph out, Cole in. Szkoda Delpha na ten mecz. Gabby out, Weimann in. Szkoda Gabby'ego na ten mecz
offline
Dodał: 1874, 24 maja 2015; 17:28
TS postanowił nie zdradzać taktyk i trenowanych zagrań podczas ostatniego meczu przed finałem pucharu ;) za tydzień łykniemy Arsenal, a dziś chłopaki sobie kopią bez ładu i składu ;) na lajcie
offline
Dodał: aigor, 24 maja 2015; 17:26
Arsenal bedzie atakowal, a my z kontreczki pyk :) , a dzis widac ze ci goscie Burnley to z autobusu nie wysiedli, a atokar zaparkowany w bramce
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 17:24
Burnley nas wypunktuje dzisiaj. A za tydzień zagramy tym samym składem, w tym samym ustawieniu i z tą samą taktyką, przy czym Arsenal nie odpuści do takich sytuacji strzeleckich, ani nie będzie marnować swoich jak to robi Burnley. Czyli może być rzeźnia większa niż dziś z WBA
offline
Dodał: Adamus, 24 maja 2015; 17:21
ach gdyby to Gabby trafił
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 17:19
Ależ Burnley się umiejętnie broni !!! W zestawieniu z nieporadnością AV mamy żenujące widowisko. Czyżby TS jako strażak ugasił i jego rola się skończyła ? To już kolejny mecz, w którym AV gra po prostu żle...
offline
Dodał: Bario, 24 maja 2015; 17:08
Też ciągle wierze w sukces w Finale, z Liverpoolem przecież zagraliśmy koncertowo.
Steer ma strasznego pietra w tej bramce, wszystkie piłki wykopuje w trybuny
offline
Dodał: Agbonlahor, 24 maja 2015; 17:01
No ale ja pomimo tego co by się nie działo wierzę że FA Cup w tym roku to po prostu nasz turniej. Poza kopanina z Blackpool później wszystkie mecze jak jeden mąż nam wychodził! A graliśmy w FA i w czasie strasznej formie ligowej.
offline
Dodał: thomason, 24 maja 2015; 16:55
Nie ogladam meczu ale sadzac po wynikach i po tym co piszecie raczej nie mamy czego szukac za tydzien.
offline
Dodał: thomason, 24 maja 2015; 16:54
Stoke 5-0 hehehe Rodgers poleci na bank
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 16:50
Przecież to co robi AV to nie jest gra, tylko kpina z kibiców. Porażają nieporadnością, a dynamiką gry i zgraniem przypominają mecz charytatywny zawodników-emerytów, którzy spotkali się po latach... Benteke walczy, koledzy podziwiają. Nawet Delph dziś jakiś przygaszony.
offline
Dodał: Dani_AVFC, 24 maja 2015; 16:47
no nie wierzę, Arsenal 4-0 prowadzi a Stoke prowadzi z Livelpoolem 5-0 to jakiś kabaret he he
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 16:44
Stoke klonuje Arsenal :))))
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 16:43
A będzie będzie, jeśli wyjdą z takim nastawieniem jak dziś i świadomością, że Arsenal zmasakrował WBA
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 16:42
Na ten mecz spokojnie za Gabby'ego wystarczyłby Weimann
offline
Dodał: Agbonlahor, 24 maja 2015; 16:38
Na Wembley będzie rzeź niewiniątek coś czuje :D
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 16:33
Stoke z Liverpoolem podobnie, jest parę zaskakujących rezultatów. No i nadal Sroki nie są spokojne o byt w BPL
offline
Dodał: Bario, 24 maja 2015; 16:31
a Arsenal 3:0 z WBA
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 16:30
Sunderland prowadzi z CFC :)))
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 16:29
Byłbym nawet skłonny zgodzić się z Adamusem, co do zasłony dymnej dla Arsenalu. Ale wydaje mi się, że próba wzbudzenia niepokoju lub uśpienia czujności Arsenalu, który wlaśnie strzelił 3 bramki w kwadrans będzie dość trudna... ;)
offline
Dodał: Dani_AVFC, 24 maja 2015; 16:27
Arsenal do 27 minuty pokonuje WBA 3-0
offline
Dodał: Bario, 24 maja 2015; 16:26
Burnley jest dobrze ustawione, a nam się nie chce chcieć
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 16:24
Dzisiejsza gra The Villans to jak tribute dla Lamberta.... Ewidentnie jesteśmy zespołem o większym potencjale, z którym kompletnie nie wiemy co zrobić na boisku...
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 16:23
Agbonlahor - zgadza się, 1 mecz to loteria. Ale podobnie jak Adamus nie rozumiem tak długiej ansencji Guzana, który jeśli ma zagrać w finale to powinien już być w bramce. Inne rozwiązanie to lęk TS, że np. Guzan zostanie kontuzjowany w tym meczu, a on zostanie skazany na wystawienie Givena lub Steera. To takie tam moje małe hipotezy :))
offline
Dodał: Bario, 24 maja 2015; 16:22
ale dzisiaj gramy... zupelnie bez motywacji
offline
Dodał: Agbonlahor, 24 maja 2015; 16:21
1874 skoro tak to Steer chyba mu nowego kupił...;)
offline
Dodał: 1874, 24 maja 2015; 16:20
Gil potrącił psa Sherwooda i dlatego nie gra :D :D :D
offline
Dodał: Agbonlahor, 24 maja 2015; 16:19
Nie każdy GK to Nigel Spink :P
offline
Dodał: Adamus, 24 maja 2015; 16:19
może zasłona dymna dla Arsenalu ;)
offline
Dodał: Agbonlahor, 24 maja 2015; 16:18
No ale jaki można mieć przegląd bramkarza po jednym meczu? ;) Steer na finał FA Cup to za duże szaleństwo.
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 16:15
Chyba, że TS po ostatnich pokazach Guzana przestał mu ufać, uznając, że jest juz przemeczony sezonem. Zdecydował się sprawdzić Givena, który ewidentnie wypadł słabo, więc teraz próbuje ze Steerem, bo może błyśnie talentem i TS wystawi jego na finał. Tak czy tak TS będzie miał przegląd możliwości wszystkich trzech bramkarzy i na tej podstawie podejmie decyzję.
offline
Dodał: Adamus, 24 maja 2015; 16:08
Też jestem zaskoczony brakiem Guzana.Za tydzień finał FACup,ten mecz powinien być dobrą rozgrzewką dla Brada.
offline
Dodał: Agbonlahor, 24 maja 2015; 16:07
Nasza obrona chyba jeszcze niepozbierana po Southamptonie.
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 16:06
Dlaczego nie jestem zaskoczony...ani ani trochę
offline
Dodał: Agbonlahor, 24 maja 2015; 16:03
Jak któryś z naszych dostanie czerwo to nie zagra w finale?
offline
Dodał: Dani_AVFC, 24 maja 2015; 16:03
transmisja wiz1 net jest najlepsza według mnie ale podałem trzy ta vipleague jest opóźniona o minute jak coś miłego oglądania, C' Mon Villa
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 24 maja 2015; 16:01
Kompletnie nie rozumiem dlaczego Guzan nie stoi między słupkami.
offline
Dodał: Bario, 24 maja 2015; 15:58
Dokladnie.
N'Zog na LO, bedzie mu sie chcialo biegac? :D
offline
Dodał: Adamus, 24 maja 2015; 15:55
Duży szacunek dla Tima za utrzymanie w lidze i poprawę jakości gry The Villans,ale wyautowanie Gila jest jakąś drzazgą na sercu kibiców.Przede wszystkim Sherwood nie udowodnił nam,że ma rację.
offline
Dodał: Bario, 24 maja 2015; 15:54
Na ławce chyba Andre Green, rocznik 98, to byłby jego pierwszy występ w seniorach, podobnie jak bodajże z Sunderlandem zagrał ten Herber-Murphy czy jakos tak :D
offline
Dodał: Bario, 24 maja 2015; 15:51
A co ma mowic TS przed finałem FA, trzeba zachować pozory, chociaż oczywiście też na razie nie skreślam Benteke
Nie czaje co nie tak z Gilem do cholery
offline
Dodał: thomason, 24 maja 2015; 15:23
Gil papa :(
offline
Dodał: Agbonlahor, 24 maja 2015; 15:18
Na bramce Steer! A na obronie...N'Zog? :P
offline
Dodał: thomason, 24 maja 2015; 15:13
Sherwood stwierdził, że jest przekonany, iż Benek zostanie na kolejny sezon.
offline
Dodał: Agbonlahor, 24 maja 2015; 14:52
Pierwszy a zarazem ostatni mecz o nic :D O nic bo walka o tą premia za wyższe miejsca nijak ma się do meczów które graliśmy przed paroma tygodniami nie będąc jeszcze pewnym ligowego bytu. Chociaż ten dzisiejszy niedzielny mecz można obejrzeć bezpiecznie idąc np. bez strachu do kibla i nie obgryzać paznokci zerkając na inne wyniki. Najważniejsze to bez kontuzji przed meczem za tydzień. Ale i bez lekceważenia bo dostać w ostatnim meczu u siebie od spadkowicza po takim sezonie i przed tak ważnym meczem to słaba sprawa.
Projekt: KarolKochanowicz.pl / Kodowanie i podpięcie: Kuba Konieczka Copyright © 2006-2011 by AstonVilla.com.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone