Źródło: własne
Mawiają, że sukces ma wielu ojców. Z pewnością coś w tym jest, bowiem gdyby nie cały zespół Aston Villi, trudno byłoby sobie wyobrazić, żeby pojedyncze zagrania mogły wystarczyć na powstrzymanie „Czerwonych Diabłów”. Bohaterami sobotniego spotkania byli Downing, Albrighton, Young, Gabby … cała drużyna. Na medal spisali się środkowi pomocnicy, młokosi, Bannan i Hogg. Ten drugi debiutował w Premier League, ale z jakim skutkiem. Choć „The Villans” prowadzili już 2:0 i nie zasługiwali na to, żeby stracić prowadzenie, stracili dwa punkty.
W pierwszej połowie widać było zdenerwowanie. Przez dłuższy okres czasu wiało nudą, a obie drużyny nie stworzyły dogodnych sytuacji bramkowych. Ciężko wyróżnić którąkolwiek z akcji. Jonathan Hogg, dla którego był to debiut, dwukrotnie zagrał niezwykle niedokładnie. Z pewnością było to wynikiem zdenerwowania. Wynik do przerwy był pokłosiem tego, co działo się na murawie Villa Park, 0:0.
Po przerwie Aston Villa wyszła z szatni niezwykle umotywowana. Widać było chęć zwycięstwa, a przede wszystkim zaangażowanie piłkarzy. Dośrodkowania Downinga trafiały do adresatów, najpierw przestrzelił Albrighton, a chwilę potem Collins trafił w poprzeczkę. Genialną dwójką akcję przeprowadził Gabby z Ashleyem Youngiem, którą strzałem w słupek wykończył Gabby. Ten sam duet wywalczył rzut karny w 72 minucie. Pewnym wykonawcą okazał się Ashley Young. Podenerwowany obrotem sprawy Ferguson zdjął z boiska Javiera Hernándeza i Dimitara Berbatova, wprowadzając na murawę Machedę i Obertana. Nie zraziło to gospodarzy, którzy wyprowadzili świetną kontrę. Asystę zaliczył Downing, a podanie na bramkę zamienił Marc Albrighton. Goście jednak się nie poddali i potrafili doprowadzić do wyrównania. Przycisnęli, a to poskutkowało błędami w szykach obronnych „The Villans”. Najpierw potężnym strzałem w prawe okienko bramki Friedela piłkę umieścił Macheda, a w 85 minucie do remisu doprowadził Vidić. Do końca spotkania Manchester United dążył do zwycięstwa, jednak na nic to się zdało. Arbiter zakończył mecz przy wyniku 2:2.
Młoda gwardia dowodzona przez Gerarda Houllier pokazała, że nie można spisać ich na straty. Z pewnością takie mecze jak ten pozwolą im na nabranie większej pewności siebie. Mają świetną sposobność ku temu, by zdobyć niezbędne doświadczenie, a tym samym udowodnić swoją przydatność drużynie. Możemy być dumni z kolejnego pokolenia pojawiającego się na Villa Park.
Składy
Aston Villa: Friedel; L. Young, Dunne, Collins, Warnock; Albrighton, Hogg, Bannan, Downing, A. Young; Agbonlahor.
Manchester United: Van der Sar; Brown, Vidic, Ferdinand, Evra; Fletcher, Nani, Park, Carrick; Berbatov, Hernandez.
tam bylo troche przerw,Fletcher i jego koszulka i po drugiej bramce Vidicia byla mala zadymka przy trybunie gosci
sedzia generalnie byl do dupy,bo w 1 polowie hernandez oddal strzal po gwizdku-chyba spalony i nie dostal kartki
a w drugiej polowie dostal zoltko zaz faul na Marcu,wiec teoretycznie moglo byc czerwono
teraz opaske ma rychu ale kto zastepuje jego to juz nie mam pojecia
O ile dobrze pamietam to Dunne.
Kto jest kapitanem drużyny pod nieobecność Petrova i NRC ? Pewnie Rysiek- może ktoś to potwierdzić ?
przeciez bramki stracilismy w regulaminowym czasie
grze8siu patrzac na spekulacje w mediach Gerard wlasnie zamierza tak zrobic,kupic 1-2 dobrych zawodnikow
Pozdrawam :) Arsenal Till I Die :)
PS.Bardzo lubię i szanuję wasz klub:)
Max95- ciekaw jestem kogo byś dzis wstawił w miejsce Rycha.
Lowry...? [jest chyba stoperem] nie ograny w pierwszym składzie, jeśli on by zrobił błąd to by go zjedli. A Rysiek to Rysiek ograny i "on może zrobić błąd", po prostu wyga, prre lat już gra, tak to już jest w futbolu.
mecz pokazal,ze mamy bardzo fajne zaplecze mlodych zawodnikow,do tego napastnik i rozgrywajacy,powrot kontuzjowanych i mozemy powalczyc o 5 miejsce
moglo byc 3pkt ale trudno,najwazniejsze,ze gramy coraz lepiej
Jak to jest w Angli z pauzowaniem za żółte kartki ??? Warnock ma w lidze 7 żk. i gra w lidze zawsze, nie grał tylko raz w P.Ligi z Burnley, czy to była absencja za żk ?
Może ktoś kompetentnie odpowiedzieć ???
Dotrwac do stycznia-potem liczyc na to ze Houllier sciagnie jakiegos asiora z Ligue1.NRC niech sie kuruje i wybije sobie z glowy 50tys/tyg no i licze ze Delph-moze nie odrazu ale pomalutku zacznie dochodzic do formy.Moze i mamy problemy kadrowe ale popatrzcie na innych-moze dzieki temu tabela jest plaska i jest niewielka roznica miedzie spadkiem a gra w pucharach
Hogg- jego debiut był we Wiedniu, ale jeśli chodzi o Premierleague to fakt, debiut.
Wielka szkoda dzis tych 2pkt. bo jak czytam [meczu nie widziałem] zaangażowanie, ambicja, no i co najważniejsze dobra gra, słupek poprzeczka napawają optymizmem. Coś w tym jest że nasze grajki na przeciętnych inaczej się nastawiają, a na szczyt tabeli inaczej! Po Blackburnie mamy Arsenal i Liverpool, ciekawe ile pkt. ugramy....
Jeśli teraz doliczyć nam 4 pkt, po 2 stracone przez brak doświadczenia,umiejętności [niepotrzebne skreślić] z Fulham i MU to mielibyśmy 21 pkt, 5 miejsce i przy zatrzęsieniu kontuzji [gra młodymi] wynosimy GH pod niebiosa. Może jeszcze w tym sezonie być dobrze, musimy konsekwentniej grać !
przed meczem tez remis wzialbym w ciemno, po jest juz niedosyt niestety :( mecz mogl sie podobac i oby tak dalej AV !!
Mecz b. dobry, szkoda oczywiście punktów, ale z taka grą, jeszcze jak wróca kontuzjowani to bedzie naprawde dobrze
Co do meczu-wygladalo jakby brakowalo nam jednego zawodnika-ok-niech mlodzi graja ale jakos wg mnie Hogg nie mogl znalesc miejsca dla siebie na boisku.No i zmiennicy-Lichaj jeszcze mozna przymknac oko ale koles Herd nie wiem co wogole robil na lawce i po co wogole go Houllier zabieral na mecz-fakt ze mamy lipe ze skladem ale takie wynalazki i to jeszcze z Man Utd to........eeeech nie znam sie.
poprzeczka,slupek potem wreszcie weszlo,bardzo ladnie zagrali bannan i albrighton z mlodych oraz ash i downing
troche slabo w srodku obrony,ale szczescie dopisalo i nie wykorzystali
generalnie jestem zadowolony z postawy zespolu,zaczynamy grac coraz wiecej pilka,albrighton jeszcze troche i zastapi w pelni jamesa
ireland chyba juz odstawka,nie zmiescil sie nawet na lawce....
patrze pozytywnie w przyszlosc
napewno potrzebujemy wysokiego napastnika,bo centry byly tylko nie mial kto wlaczyc o te pilki
Meczu z Blackpool nie widziałem. Ponoć wtedy Fonz grał dobrze. Ciekawy jestem, bo ten piłkarz zupełnie mnie nie przekonuje.
Przed każdym kolejnym meczem Villa traci piłkarza. Kto wypadnie ze składu przed meczem z Blackburn?
W porównaniu z brakami kadrowymi AV to przedmeczowe żale Fergusona, że ma krótka ławkę wypadały żałosnie.
Przed meczem remis do wzięcia w ciemno. Po meczu jest mocny niedosyt.