Źródło:
Niestety po raz kolejny naszej drużynie przytrafił się fatalny mecz, tym razem przed własną publicznością z lokalnym rywalem, który również razem z nami walczy o utrzymanie. Przegraliśmy kolejny mecz, który miał zostać wygrany i tym samym miał oddalić wszystkie ewentualne myśli o spadku. Tymczasem porażka sprawia, że znowu jesteśmy tylko o włos (dokładnie o jeno oczko) nad strefą spadkową i trzeba już bez żadnych hamulców otwarcie spojrzeć prawdzie w oczy: musimy walczyć do ostatniej kolejki o każde oczko, gdyż ewentualna dobra postawa innych drużyn walczących o utrzymanie może spowodować, że to The Villans na koniec będą pod kreską.
Na dobre powitanie Houllier dał nam Herda w roli środkowego obrońcy. Rozumiem, że trzeba karać piłkarzy za złe prowadzenie się czy złe postępowanie, ale jak widać nie jesteśmy potęgą, która dysponuje szeroką i wyrównaną kadrą, gdzie przy jednym czy drugim wykluczeniu na swoją szansę czeka kilku piłkarzy. Tak więc należy się zastanowić czy większą karą będzie dla piłkarzy jak nie zagrają a my spadniemy i ich sprzedamy, czy Dunne i Collins przeproszą, zapłacą, zagrają i pomogą zostać w Premiership, a o ich dalszych losach w barwach AV zadecyduje się latem? Ten sam temat dotyczy Warnocka, piłkarz który ociera się o angielską kadrę siedzi na trybunach, a na lewej obronie gra ofensywny młody pomocnik Delph? Jak Warnocka nie chcemy to czemu po okienku transferowym nadal jest w naszej kadrze??
O samym meczu można by napisać w kilku zdaniach. Staraliśmy się ale to rywale zdobyli gola i to oni cieszą się z trzech oczek a my musimy chyba znaleźć w końcu winnego tych wyników i samego miejsca w tabeli. Nasze całe wysiłki włożone w szturm na bramkę Henesseya zakończyły się uderzeniem w poprzeczkę Younga i bombą w górne rejony trybun Cuellara, który uderzał z 10 metrów... Rywale za to wykorzystali zagapienie Downinga, a dokładnie Jarvis i mocnym strzałem w 37 minucie pokonał bezradnego Friedela.
Wilki do naszej siatki trafiali aż trzykrotnie, ale dwukrotnie sędziowie nie uznawali bramek. Raz na spalonym był Berra, a za drugim razem sędziowie dopatrzyli się wcześniejszego opuszczenia przez piłkę boiska.
Teraz po meczu chciałoby się powieszać psy na GH, choćby za przemyślane zmiany na dziadka Piresa czy też na Lewoskrzydłowego Agbonlahora. I ktoś może powiedzieć, ale kogo innego mógł wpuścić? To ja odpowiem pytaniem na pytanie: To po co kupował Bradleya skoro i tak nie gra a jeśli już gra to jest raczej dla nas osłabieniem niż wzmocnieniem. Ale to tylko moje subiektywne odczucie. Resztę pozostawiam wam do oceny w komentarzach.
Póki co mamy dwa tygodnie na ochłonięcie i przygotowanie się na ostatnie osiem decydujących o utrzymaniu batalii. Pierwsza już 2 kwietnia w Liverpoolu z Evetronem i to na pewno nie będzie łatwiejszy mecz od tego dzisiaj.
UP THE VILLA!
fakt,zrobil kawal dobrej roboty na AV ale chyba skonczyly mu se pomysly,6 miejsce za pierwszym czy moze jeszcze za drugim razem jaraly kibicow,ale 3 razy z rzedu w tym samym miejscu kiedy w pierwszej polowie sezonu jestesmy w top 4 a nawet top 3,a potem zimny kubel wody na glowe i od stycznie gramy gorzej niz teraz tracac cala przewage w pare kolejek....
jak dla mnie zdecydowanie nie
ze nie wspomne o tym jak uciekl w tym roku.....
jezeli juz ma byc zmiana trenera to chce kogos mlodego
Wiem napiszesz- "co nie chciałbyś znowu szóstych miejsc"? Pewnie bym chciał, ale było też wiele minusów, przypomnij sobie np. jak rok temu [luty,marzec]złapali bodaj 15 meczy bez zwycięstwa.
Moyes??
Zarząd zapewnia, ze zostanie do końca sezonu. Bent bąka, że piłkarze są za menago. Zostało 8 meczów. Te magiczne 43 punkty są do uzbierania, ba nawet pierwsza 10 jest realna, ale sądzę, ze klub nie ma w tej chwili pomysłu na alternatywę, ale jeśli w najbliższych dwóch meczach nie zdobędziemy punktu to trzymanie GH na stołku będzie misją samobójczą.
Co do zmiany Albrightona-nie wytrzyma kondycyjnie do konca meczu????Wszedl Gabby i od razu sial spustoszenie w szykach rywali))))))Lepszy padajacy kondycyjnie Albrighton niz Pudziaolahor.
Rysiek taki chory, ze dostał powołanie do kadry. Chyba Collins też. Rysiek już w listopadzie się kłócił z McAllisterem, że nie ma odpowiednich treningów gry w defensywie, a na dodatek każą mu grać z urwaną nogą i ta defensywa kuleje cały sezon. Jak ktoś ogląda mecze to każdy trzyma kciuki, żeby nic nie wpadło po wrzutkach na nasze pole karne.
Wg kibiców najlepszym piłkarzem meczu z Wilkami był Albrighton. Ciekawe czemu zszedł w 60 minucie?
Houllier out i to nawet od zaraz,bo jeśli zawodnicy są faktycznie przeciwko niemu to jak tak dalej pójdzie to i z utrzymania będą nici, dlaczego???- ano dlatego że jak grajki się uprą to będą grali na złość.
W zeszlym roku byłem za dymisją MON'a , piłowanie jednego składu itd. teraz jestem za dymisją GH, wychodzi na to że mi [nam ,kibicom AV] nikt nie pasuje. Nadal jednak uważam że dobrze się stało z MON'em, tyle że za pózno, a zamiast Houlliera.... ktoś kto ma łeb do prowadzenia drużyny, czyt. mniej kłótliwego.
Juz sie skonczyło tragicznie patrząc na wynik z Wolverhamptonem
A przed meczem wisial transpareny-Dosyc Houlliera-OUT!!!!!
Najgorzej wyglądają wrzutki przeciwników, wtedy nasi środkowi zupełnie nie wiedzą co mają robic... i tak wpadły 3 bramki a jedna uznana
gralismy kiepe jak malo,Downing-Makoun-NRC - najlepsi zawodnicy na boisku,jeszcze Delph tez niezle
Bent wogole nie widoczny,to samo zreszta Gabby jak wszedl,a Ash chyba najwiecej to machal rekami w strone sedziego....
Collins i Dunne nie zagrali z powodu kontuzji a nie kary
Ale nic to wracam do domu i widzę, że utopiłem 50 złoty, bo co by nie mówić o Houllierze to przy tak grających Wilkach na wyjazdach wygrana była w kieszeni. Nawet jeśli w obronie dziury. A jednak Villa zrobiła niespodziankę.
Pewnie to wina MON, że zostawił nieprzygotowany zespół, a Houllier w sumie powinien jeszcze kilku zawodników wysłać na wypożyczenie, bo jeszcze chwila a doświadczenie z Championship może okazać się bezcenne. W przyszłym sezonie.
UP THE VILLA!