Źródło:
Po dwóch tygodniach przerwy nasi podopieczni rozegrają na Emirates Stadium ligowe spotkanie z Arsenalem. Nasi pierwszy tydzień mieli wolny a w drugim ostro wzieli się do pracy, oby to poskutkowało pozytywnym wynikiem meczu. Drużyna Wengera po wtorkowej porażce w 1/8 finału Ligi Mistrzów ( 1 – 3 z Bayernem Monachium ) będzie chciała poprawić humory sobie i kibicom naszym kosztem. Po wtorkowym spotkaniu z Bawarczykami Kanonierzy praktycznie nie mają szans na jakiekolwiek trofeum. Z Pucharu Anglii wyeliminowało ich Blackburn, Bayern wyrzuca ich z Ligi Mistrzów. W Premier League okupują 5 pozycje tracąc 21 punktów do lidera. Ostatnimi czasy francuski trener jest pod ostrzałem mediów kibiców. Podczas spotkania z nami w 8 minucie planowany jest protest przeciw Francuzowi. Coraz częściej słyszy się głosy, że siedemnastoletnia przygoda Wengera z Arsenalem może się niedługo skończyć. Wielu kibiców The Villans z pocałowaniem ręki przyjęło by miejsce na którym jest Arsenal. U nas w najlepsze trwa walka o utrzymanie. Po ostatnim zwycięstwie z innym londyńskim zespołem West Hamem kibice z Birmingham ( ale Ci kibicujący Aston Villi ), są w lepszych humorach. Nawet Ale patrząc na nasze poczynania to niestety nie wygląda to różowo. Pomoc to niestety nasza największa bolączka. Sam N’Zogbia nie wygra meczu. Chociaż po ostatniej kolejce Az trzech naszych zawodników trafiło do jedenastki kolejki ( M. Lowton, C. Clark, Ch. Bentenke ). Jedną z największych naszych bolączek jest to, że nie potrafimy zagrać dwóch takich samych połów meczu. Jak jako tako gramy w pierwszych 45 minutach ( potrafimy nawet prowadzić ) to w drugiej połowie oddajemy pole rywalom a oni robią co chcą ( mecze z Evertonem, W.B.A. Manchester Utd można by było tak długo wymieniać ). Jak na razie mamy tylko 24 punkty. Podopieczni Lamberta strzelili 25 bramek ale za to stracili 50 ( więcej straciło tylko Wigan ). Gdyby nie dobra dyspozycja Bentenke chyba byśmy byli na samym dnie. Już coraz głośniej słychać, że w przyszłym sezonie 22 letni Belg nas opuści. Na siłę go nie zatrzymamy ale niech pomoże w utrzymaniu drużyny a potem niech go działacze sprzedadzą za minimum 30 mln £. W drużynie Arsenalu najlepszym strzelcem jest Theo Walcott. Anglik, który długo nie mógł dojśc do porozumienia w sprawie nowego kontraktu ma na koncie 11 bramek. Po 9 trafień mają Santi Cazorla oraz Olivier Giroud. 8 bramek strzelił Łukasz Podolski a 4 Michael Arteta. Najwięcej asyst ma Podolski – 9. TheoWalcott ma 7 a Santi Cazorla 5 asyst. Najwięcej żółtych kartek po zdobyli: Per Mertesacker, Jack Wilshere, Olivier Giroud oraz Thomas Vermalen. Czerwone kartki na swoim koncie mają: Kościelny, Jenkins, Wilshere. W meczach u siebie Arsenal odniósł 7 zwycięstw, oraz po 3 remisy i porażki. Jesienią na Villa Park padł bezbramkowy remis a nasza drużyna miała kilka klarownych okazji które powinny zostać zamienione na bramki. W ubiegłym sezonie na Emirates Stadium ulegliśmy 0 – 3 ( Gibbs 16, Walcott 25, Arteta 90 ). Skład z tamtego spotkania: S. Given, A. Hutton ( E.Lichaj 78), S. Warnock, C. Cuellar, J. Collins, S. Petrov, S. Ireland, Ch. Herd ( G.Gardner 52), M. Albrighton, G. Agbonlahor, E. Heskey ( A. Weimann 65). Ostatnie spotkanie ligowe podopieczni Wengera rozstrzzygneli na swoja korzyść pokonując Sunderland 1 – 0, a bramke na wage 3 punktów w 25 minucie zdobył Santi Cazorla. Myśmy po ostatniej kolejce wzbogacili się o piąte zwycięstwo w sezonie. Dzięki dobrej grze N’ Zogbi, Bentenke, Guzana ( szczególnie ostatnie 10 minut była wyśmienita w jego wykonaniu ). Będzie strasznie ciężko odnieść zwycięstwo w Londynie ale może się uda. Nie trzeba powtarzać, że potrzebujemy punktów a zdobywanie ich na wyjeździe wychodzi nam strasznie słabo. Wygraliśmy 2 spotkanie, 5 zremisowaliśmy i 6 przegraliśmy ( gdyby te spotkania kończyły się po 45 minutach mielibyśmy po 5 zwycięstw i remisów oraz 3 porażki). Drugie połowy wychodzą nam strasznie słabo, szczególnie ostatni kwadrans, wówczas jest przysłowiowa obrona Częstochowy w wykonaniu naszych zawodników. W spotkaniu z Arsenalem Lambert będzie mógł skorzystać z Gabbego i Karima. Wszyscy z niecierpliwością czekają na jutrzejsze spotkanie, oby wynik był zadowalający.
Jeśli chcemy wciąż liczyć się w walce o utrzymanie to musimy te mecze wygrać.
Za tydzień mamy pewnie kolejne ZERO,gramy z arabami. I w następnej kolejności mamy Reading i QPR i tak sobie myśle że po tych meczach będziemy duuużo mądrzejsi, w którą strone to pójdzie.....
spoko Panowie odbijemy sobie w nastepnym meczu hahaha
Ciekawe czemu Vlaara nie ma.