Źródło: Własne
Futbol to niewątpliwie piękna i nieprzewidywalna gra, mogliśmy się przekonać o tym w dzisiejszym spotkaniu pomiędzy Arsenalem i Aston Villą. Mimo dużej przewagi drużyny gospodarzy, nie udało im się zdobyć nawet jednego punktu w starciu z drużyną z Birmingham. The Villans nie mieli zbyt wielu okazji na zdobycie bramki, jednakże te najlepsze wykorzystali to właśnie dzięki temu trzy punkty jadą na Villa Park!
Pierwsza bramka tego spotkania padła już w 11. minucie. Błąd drużyny Arsenalu wykorzystał Kyle Walker, który po przejęciu piłki zagrał długie podanie do Darrena Benta. Anglik wychodząc w tej sytuacji sam na sam przyjął piłkę na klatkę piersiową a następnie sprytnym strzałem przelobował Wojtka Szczęsnego.
The Villans poszli za ciosem i już cztery minuty później na tablicy wyników na Emirates Stadium widniało 0-2 dla przyjezdnych. Ashley Young posłał bardzo dobre podanie do Darrena Benta, który idealnie wyszedł na czystą pozycję i posłał piłkę między nogami Szczęsnego.
Arsenal miał wyraźną przewagę podczas meczu, jednakże parokrotnie brakowało im skuteczności i opanowania w sytuacjach pod bramką Brada Friedela. Kanonierzy zdobyli coprawda gola, jednakże nie został on uznany przez sędziego, który stwierdził, że Chamakh popychał obrońcę Aston Villi.
W 89. minucie nadzieje w serca kibiców Arsenalu wlał Robin van Persi, który wykorzystał duże zamieszanie w polu karnym Aston Villi i umieścił piłkę obok bezradnego Brada Friedela. Ta bramka nijak nie psuje wspaniałych not amerykańskiego bramkarza, który w dzisiejszym spotkaniu pokazał ogromną klasę.
Arsenal 1-2 Aston Villa
[0-1] 11' Bent
[0-2] 15' Bent
[1-2] 89' van Persie
67% - posiadanie piłki - 33%
15 - strzały celne - 5
9 - strzały niecelne - 3
13 - rzuty rożne - 2
9 - faule 10
Arsenal: Szczęsny, Sagna, Vermaelen, Squillaci (46' Chamakh), Gibbs, Walcott, Ramsey, A.Song, Wilshere, Arshavin (62' Bendtner - żk), van Persi.
Niewykorzystani rezerwowi: Lehmann, Eboue, Miquel, Denilson, Henderson
Aston Villa: Friedel, L.Young, Dunne - żk, Collins, Walker, Downing, A.Young - żk, Delph (90+1' Heskey), Petrov - żk (80' Bradley), Reo-Coker - żk, Bent.
Niewykorzystani rezerwowi: Marshall, Cuellar, Pires, Albrighton, Agbonlahor
Granta wywalili, ale o kilka miesięcy po czasie. WHU jak się sprzedała w ręce tych niebieskich nosów to mają co chcieli. tym pajacom najlepiej wychodzi spadanie z Premierleague.
Mnie z Młotków interesuje Parker. Upson trochę, Ba z pytajnikiem, a reszty nie zauważam.
Carroll - 2 bramki
Torres -2 bramki
Czy znajdzie się jeszcze ktoś kto będzie twierdził, że przepłaciliśmy?
Tak wygląda moja lista priorytetów, z pośród piłkarzy podanych przez lepieja.
Teraz do wyrwania jest Ba, Parker, Noble, Upson, Green
Co do Small Heath w L.Europejskiej to jeśli ich UEFA dopuści ze względu na finanse [bo byly głosy, że mają problemy] to klasa rozgrywkowa nie ma znaczenia, zdobycie CC kwalifikuje i nie ma dyskusji.
Co do dzisiejszego zwycięstwa- CHOLERNIE cieszy, pokazuje że mimo słabego sezonu, różnistych przejść mamy charakter. Szkoda mi troche Arsenalu, wolałbym ich na 3 miejscu na koniec sezonu, niż "złodziejskich" abdullahów. Oczywiste jednak że tego zwycięstwa bym NIE zamienił !!!
, bo wigan może coś ugrać w Sunderland
Liverpool dzisiaj przegrywa Ligę Europejską i przyjedzie do nas po trzy punkty, bo Arry mówił, ze go LE nie interesuje, a potem ograł The Reds