W mediach pojawiła się informacja, że Aston Villa dopięła kontrakt z nową firmą, która będzie zajmować się strojami drużyny. Po kilku wpadkach firmy Nike klub zdecydował się poszukać nowego partnera. Tym razem zamiast światowej marki, która traktowała AVFC jak biednych kuzynów postawiono na włoska firmę Macron, która zobowiązała się, że Aston Villa będzie flagowym klubem w Premierleague i obok Napoli główną siłą promująca markę firmy.

Nike za pięcioletni kontrakt płacił 10 milionów. Tym razem udało się wynegocjować 15 milionów funtów za czteroletnią umowę. John Greenfield, który reprezentował w rozmowach stronę klubu wyznał, że od pół roku były prowadzone rozmowy z ponad 10 firmami, ale oferta Macron była najbardziej interesująca, a na dodatek determinacja nowego partnera miała kluczową rolę. Już w przyszłym sezonie piłkarze zaprezentują się w nowych strojach.

Malkontenci już znaleźli słabe strony. Mamy już trenera z Championship, a teraz jeszcze zarząd zafundował partnerstwo z firmą, która ubiera drużyny z drugiej ligi. Macron zapewnia w Anglii stroje West Ham i Leeds.