

Everton i Aston Villa pokazały dzisiaj, że są drużynami na bardzo wyrównanym poziomie i zremisowały spotkanie 1 do 1. Również padł remis co do liczebności piłkarzy w obu drużynach podczas ostatniego gwizdka sędziego. Obie ekipy kończyły mecz w dziesiątkę.
Diniyar Bilyaletdinov tuż przed przerwą wpisał się na listę strzelców po tym jak dostał ładne podanie od Ayegbeni Yakubu.
W przerwie meczu MON dokonał zmiany zastępując James'a Milner'a, John'em Carew. Norweg, który od początku sezonu grał bardzo nieskutecznie, dziś zaledwie po 2 minutach przebywania na boisku zdobył gola, udowadniając tym samym, że ma patent na zdobywanie goli w meczach przeciwko Evertonowi.
Do końca meczu nie doczekała dwójka piłkarzy. Najpierw strzelec gola dla gospodarzy - Bilyaletdinov, otrzymał czerwony kartonik za brutalny faul na Petrov'ie, a niewiele później Carlos Cuellar zobaczył drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.
Zwycięstwo w tym meczu była do osiągnięcia przez naszych piłkarzy, ale myślę, że z jednego punktu nie powinniśmy być zawiedzeni.