

Aston Villa zremisowała u siebie 1-1 z Tottenhamem Hotspur.
Mimo że przed meczem za wielkiego faworyta uchodził zespół gości, to The Villans zdołałi zdobyć cenny punkt.
The Villans jak zwykle w meczach z faworyzowanym rywalem przystąpili do zaciętej walki.
Efektem była szybko zdobyta bramka, bowiem już w 10. minucie Gabriel Agbonlahor wprawił w szał wszystkich kibiców gospodarzy.
Koguty starały się odrobić straty, momentami bardzo mocno przeważając, jednak do przerwy wynik nie zmienił się.
Na nasze szczęście po zmianie stron Spurs nadal niezbyt skutecznie radzili sobie pod naszą bramką.
Bramkę dającą zaledwie punkt dla Tottenhamu zdobył w 77. Dawson, po dośrodkowaniu Assou-Ekotto.
Okazji do zmiany wyniku nie brakowało, jednak brak skuteczności wziął górę w tym spotkaniu, które ostatecznie zakończyło się podziałem punktów.